Słoń miał pomysłów za dwoje,
często wymyślał stroje.
To nie umiejętność zwierzęca,
lecz słoń raz się czymś okręcał,
a raz chciał błyszczeć, zatem
się posypywał brokatem.
Ubranie na słonia za małe?
Siadał nad materiałem,
tu związał coś, tu przymierzył,
szpilki pożyczał od jeży.
Wiem, bo pokazał mi je.
I udawał, że szyje.
Jeśli te przebieranki Ci się nie podobają, sprawdź te.
Chcesz wiedzieć, co zdarzyło się dalej? Przeskocz tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz