Smok przyglądał się butelkom.
Stwierdził: mam ochotę wielką
zrobić z nich wspaniały okaz
najlepszego w świecie smoka.
Najlepszego, wiecie, że:
musi przypominać mnie.
Smok się na zdobieniu zna,
więc pracował aż pół dnia,
wykorzystał farby, brokat
i z butelki zrobił smoka.
I aż wrzasnął: - Ja się boję!,
gdy doklejał zęby swoje.
Na butelki z dumą zerka:
wyszły prawie jak lusterka.
Smok rży, prawie tak jak źrebię.
Zrobił z tych butelek siebie.
Gdyby wybrał inną drogę?
Cóż, zawrócić wam pomogę.
Wybierz drogę:
- Jeśli uważasz, że Smok jednak wyrzucił butelki.
- Jeśli uważasz, że Smok zrobił z butelkami coś twórczego.
Wracać nie chcesz? To nie szalej,
sprawdź, co będzie w bajce dalej:
DROGA A
DROGA B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz